GGWO Poland - Misja Laski
  • Witamy
  • O nas
  • Historia
  • Wierzymy
  • Kościoły
  • Media
    • Nabozenstwa Online
    • Q&A
    • Publikacje
    • PolCon 2016 - YouTube >
      • PolCon 2015
      • PolCon 2014
    • Nauczania Audio >
      • Q&A Mam Pytanie
      • 10 przykazań - audio
      • ŁASKA - ŁK 15
      • Eurocon 2018
    • Nauczanie video >
      • Nauczanie video 1
      • Nauczanie video 2
      • Nauczanie video 3
      • Carl H. Stevens
      • 10 przykazań
      • Prawdziwe Relacje
      • Kręgosłup - przekonania
    • Galeria zdjęć >
      • PolCon 2015
      • Zakonczenie ChIBiM - Krakow
      • Eurocon 2014
      • Festiwal Nadziei
      • Bielice 2013
    • Muzyka
    • Swiadectwa
    • GGWO YouTube
    • GGWO Facebook
    • BIBLIA audio
    • PolCon 2022 >
      • PolCon 2022 ANG
  • Blog
  • Służby
  • Kontakt
  • English
A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź!
A ten, kto słyszy, niech powie: Przyjdź!
A ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota. 

Obj. 22, 17

Pan Jezus współczuje. M.1,41

6/27/2022

0 Komentarze

 
I przyszedł do niego trędowaty (...). A Jezus zdjęty litością, wyciągnął rękę swoją, dotknął się go i rzekł mu: Chcę, bądź oczyszczony!
Ewangelia Marka 1,41

Pan Jezus współczuje

W przypadkach, w których Biblia opisuje zarażonych trądem, chodzi o chorobę o nazwie „lepra”. Podczas niestrudzonej służby na ziemi, Pan Jezus regularnie miał do czynienia z tą (wówczas nieuleczalną) chorobą. W tamtych czasach trędowaci zostawali wygnani spośród otoczenia i byli skazani na beznadziejny byt, na „umieranie na raty”, w kompletnej izolacji.

Pewnego razu właśnie taki trędowaty odważył się przyjść do Pana Jezusa. Upadł przed Nim na kolana i błagał Go: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić” (Mar.1,40). W tym krótkim opisie z Ewangelii Marka można wyraźnie odczuć pytanie stawiane w myślach przez tych, którzy stoją dookoła, a które zapewne brzmiało: „Jak ten trędowaty w ogóle może się ważyć tak postąpić?”.

Pan Jezus jednak wyciągnął do niego rękę i dotknął się go. Nie uczynił tego automatycznie, pomimo że tak wielu ludzi uzdrawiał. Słowo Boże mówi wyraźnie, że był „zdjęty litością” wobec dramatycznego położenia tego trędowatego. Straszny stan tego człowieka poruszył Pana Jezusa do głębi serca.

Czy ta choroba jest nieuleczalna? Bogu dzięki – nie, ponieważ istnieje Ktoś, kto potrafi ją uleczyć – Jezus, Syn Boży. On dotyka trędowatego i mówi: „Chcę, bądź oczyszczony!”. Co stało się potem? „I natychmiast zszedł z niego trąd, i został oczyszczony” – czytamy dalej.

Trąd w Biblii ma jednak daleko głębsze znaczenie. Przedstawia nam wyniszczający brud grzechu. Z tego brudu nie potrafimy sami siebie oczyścić. Jezus Chrystus widzi jednak wyraźnie tę naszą nędzę i do głębi Go to porusza. On też może i pragnie nas zupełnie oczyścić. Jak to jest możliwe? Jeśli przyjdziemy do Niego – jak ów trędowaty – i wyznamy przed Nim swoją winę, wtedy On nam pomoże: oczyści i uwolni nas od wszelkich grzechów

Dobry Zasiew - 28.06.2022
Obraz
0 Komentarze

„Ja jestem”. J.14,6; J.10,7.9; Dz.4,12

6/24/2022

0 Komentarze

 
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.

Wtedy Jezus znowu powiedział: (…). Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie.

I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.

Ewangelia Jana 14,6; Ewangelia Jana 10,7.9; Dzieje Apostolskie 4,12

Pewnego razu w studiu radiowym przeprowadzano wywiad z młodą parą. Tematem był ich ślub, który odbywał się w trzech miejscach: w urzędzie, meczecie i kościele. Pan młody objaśniał dziennikarce, że muzułmańskie wesele było bardzo krótkie i nie przysporzyło żadnych problemów, a chrześcijańska część również przebiegła bez utrudnień. W obydwu miejscach zadbano jedynie o to, żeby imię Jezusa Chrystusa nie było wymieniane. Pani młoda dodała jeszcze, że przecież generalnie chodzi o to samo − mianowicie o tego samego Boga.

Jednak zacytowane powyżej wersety z Biblii wskazują wyraźnie na to, że tylko przez Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, można otrzymać zbawienie i zobaczyć w Nim Boga Stwórcę. Nasuwa się więc zasadnicze pytanie: „W jakim nastawieniu do Boga jest człowiek, który świadomie lekceważy Syna Bożego jako jedyną drogę do zbawienia?”. Z kolei apostoł Jan pisze: „Każdy, kto podaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca” (1 Jana 2,23).

Może ktoś zapyta: A dlaczego nie można żyć bez Jezusa? − czy On faktycznie jest tak istotny? Absolutnie TAK, ponieważ tylko On jest jedynym posłanym przez Boga Zbawicielem. Tylko On może rozwiązać kwestię grzechu dla wszystkich tych, którzy w Niego wierzą.

Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga.

(1 List Piotra 3,18)

Dobry Zasiew - 24.06.2022
Obraz
0 Komentarze

Chleb żywota. J.6,35

6/22/2022

0 Komentarze

 
„Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie.”
Ewangelia Jana 6,35

Jeśli masz jedzenie w lodówce, w szafie coś do ubrania, a do tego dach nad głową, to powodzi ci się lepiej niż 75% ludności świata. Czy potrzeba nam więcej? Jeśli chodzi o rzeczy materialne, to właściwie nie. Ale „czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie?” (Mat. 6,25). Tak, życie ludzkie nie przejawia się tylko w sferze fizycznej, ale przede wszystkim w duchowej, niematerialnej: myślimy, czujemy i wyznajemy pewne wartości. To właśnie odróżnia nas od zwierząt.

Każdy zdrowy człowiek ma potrzeby emocjonalne, takie jak: poczucie bezpieczeństwa, akceptacji, miłości itd. Do tego dochodzą potrzeby duchowe: zrozumienie otaczającego nas świata, a przede wszystkim znalezienie odpowiedzi na pytanie: „Skąd pochodzę i dokąd zmierzam?”. Posiadamy także odczucia w sferze moralności, które są pewnego rodzaju sygnałami wysyłanymi przez nasze sumienie.

Wszystkie te potrzeby wymagają zaspokojenia. Ostatecznie każdy człowiek pragnie być szczęśliwym. Jednak podobnie jak rzeki wpływające do morza nie powodują, że podnosi się jego poziom (por. Kazn. Sal. 1,7), tak samo człowiek nigdy nie nasyci się rzeczami ziemskimi. Zauważył to już mądry król Salomon, który mimo że mógł pozwolić sobie na wszystko, powiedział: „Widziałem wszystkie sprawy, które się dzieją pod słońcem, a wszystko to jest marnością i gonitwą za wiatrem” (Kazn. Sal. 1,14).

Wyrażenie „pod słońcem” – to klucz do rozwiązania tej zagadki. Tak długo, jak człowiek szuka swojego szczęścia tu na tej ziemi, „nie nasyci się”. Jego własna religijność również mu tego nie da. Prawdziwego zaspokojenia potrzeb doświadczy tylko ten, kto zapragnie, by odwieczny Bóg był jego źródłem.

Dobry Zasiew - 23.06.2022
Obraz
0 Komentarze

Smierć/żywot wieczny. 1 List Jana 5,11-12

5/29/2022

0 Komentarze

 
Żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. Kto ma syna, ma żywot.
1 List Jana 5,11.12

W Słowie Bożym słowo śmierć ma trzy różne znaczenia. Fizyczna śmierć jest nam wszystkim dobrze znana. Oznacza ona odłączenie się duszy od ciała. Kiedy Biblia mówi: „A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hebr. 9,27), to ma na myśli właśnie śmierć fizyczną.

Śmierć duchowa to stan wszystkich ludzi, którzy nie uwierzyli lub jeszcze nie uwierzyli w Syna Bożego i nie są narodzeni na nowo z mocy Ducha Bożego. Umarły duchowo człowiek – może z punktu widzenia innych ludzi być żywy, aktywny i prowadzić atrakcyjne lub wypełnione po brzegi rozrywką i dostatkiem życie. Jednakże dla Boga jest on umarły, pogrążony w swoich grzechach i przez to w mocy śmierci, prowadzącej stopniowo zawsze na jedno i to samo miejsce – miejsce wiecznego potępienia i odłączenia od Boga. Sam Bóg, źródło życia, nie urzeczywistnia wprost swego działania w egzystencji człowieka w tym stanie.

W tym sensie należy też rozumieć werset z Listu do Efezjan, w którym chodzi o wcześniejsze życie ludzi, którzy stali się potem wierzący: „I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze,

w których niegdyś chodziliście według modły tego świata (...) dalecy od życia Bożego” (Efez. 2,1.2; 4,18). Duchowa śmierć oznacza odłączenie od Boga. W tym stanie znajdują się także wszyscy, którzy jeszcze nie przyjęli Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela. Sam Bóg troszczy się jednak nieustannie o wyprowadzenie człowieka z tego stanu.

Śmierć wieczna (druga śmierć – por. Obj. 21,8) jest nieodwołalnym losem każdego człowieka, który jest martwy duchowo i w takim stanie przejdzie do wieczności. Taka osoba zostanie już na wieczność ostatecznie oddzielona od Boga – od Jego życiodajnej mocy, od Jego chwały, od Jego zdolności ratowania i obdarzania stanem wiecznej pełni szczęśliwości. Jednak Bóg nie chce, aby ludzie trafili do tego miejsca nieustających cierpień. To dlatego jeszcze dziś, On znów pokazuje nam drogę, która pozwala uniknąć wiecznej śmierci, a odziedziczyć życie wieczne:

Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony.

Dzieje Apostolskie 16,31

Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3,36


Dobry Zasiew - 30.05.2022
Obraz
0 Komentarze

Troski i obietnica. Fil. 4,6-7

5/24/2022

0 Komentarze

 
„Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu, a pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie”
List do Filipian 4,6.7

Gdy gnębią Cię troski

Troski „czują się” wszędzie jak u siebie. Nie ma takiego kontynentu, kraju, miejscowości czy domu, gdzie by one nie mieszkały. Troski nie są przypisane do konkretnego czasu. Są obecne w trudnych chwilach, ale potrafią też zmącić najpiękniejsze momenty naszego życia. Nikt ich nie lubi i każdy je zna.

Jednak dzieci Boże nie muszą troszczyć się o nic! Żadna bieda nie musi nas przygniatać, żadna myśl dręczyć. Posiadamy przecież taką przystań, gdzie zawsze możemy przybyć z naszymi troskami – a jest nią przystań u Boga. Kiedy w naszym sercu mnożą się troski, powinniśmy uczynić je przedmiotem prośby, którą przyniesiemy Bogu. Marcin Luter napisał: „Wyrzucajcie je całymi garściami. Nawet gdyby wasze puste worki miały być pełne niedostatków. Wszystkie te troski wyrzucajcie!”.

Kto tak wszystko z siebie zrzuca, może doświadczać tego, co Bóg nam chce podarować − Jego pokoju. Bóg panuje niewzruszony na swoim tronie. Nic nie jest w stanie nim wstrząsnąć, żadne wydarzenie we wszechświecie zaniepokoić, nic przerazić. A najwspanialsze w tym wszystkim jest to, że to, co odnosi się do wielkiego Boga, może też stać się prawdą dla „małych” ludzi na ziemi. I my możemy mieć pokój! Nawet wtedy, gdy statek naszego życia buja się w sposób budzący obawy na falach prób i doświadczeń, i gdy sztormowy wiatr wieje nam w twarz.

Gdy przyniesiemy Bogu nasze troski, On da nam swój pokój. Cóż za wspaniała zamiana! Najczęściej okoliczności wcale się nie zmieniają od razu, kiedy się pomodlimy, ale my się zmieniamy. Kiedy przepełniona bólem z powodu bezdzietności Anna wylała przed Bogiem swoją rozgoryczoną duszę, jej twarz się odmieniła, a ona sama odeszła w pokoju (por. 1 Sam. 1,17.18). I ty możesz również tego doświadczyć.

Troski są jak fotel bujany: wprawiają nas wprawdzie w ruch, ale nie posuwają nas nic do przodu.

Dobry Zasiew - 25.05.2022
Obraz
0 Komentarze

Zbawienie, odkupienie. Rz.6,23

5/19/2022

0 Komentarze

 
Obraz
Jezus Chrystus odkupił Twój grzech. Zapłacił za Twoje pomyłki.
Czy już Mu za to podziękowałeś?
„…darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie….”
„Zapłatą za grzech jest smierć…” (Rz.6,23)
Nie musisz już płacić, Twój grzech odkupił Pan Jezus, i daje Ci dar życia, za darmo.
Czy już przyjąłeś ten dar? Uświadomiłeś sobie, ze potrzebujesz łaski odkupienia, bo jesteś grzesznikiem i zasługujesz na smierć?
Czy zgiąłeś swoje kolana przed Chrystusem i poprosiłeś o przebaczenie?

Ciekawe, najpiękniejszy i najcenniejszy upominek na świecie, nie ma cenniejszego, a jednak nie wszyscy sięgają po niego.
Są tacy, którzy wolą swoimi uczynkami zasłużyć….
Nie zasłużysz, one nie wystarczą.
Tylko drogocenna krew Chrystusa może być zapłatą. Bycie w religii i spełnianie religijnych zobowiązań nie wystarczy.
Przynależność do organizacji/ religii nie jest drogą do zbawienia. Drogą jest tylko Pan Jezus (J.14,6)

Dziękuję Ci, Panie Jezu, za wspaniały dar życia. Chwała Tobie!


A.
0 Komentarze

Czy jesteś dzieckiem Bożym? Rz. 8,16

4/21/2022

0 Komentarze

 
“Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy.”
List do Rzymian 8,16

„Czy jesteś dzieckiem Bożym?” Takie pytanie zadawał niespodziewanie mój dziadek różnym ludziom: sąsiadom, współpasażerom w autobusie, przechodniom na spacerze, ale przede wszystkim swoim wnukom, i właściwie nikogo ono nie ominęło. Jeszcze dzisiaj pamiętam niektóre odpowiedzi, udzielone przez tych zapytanych, a były one bardzo różne: od stanowczego zaprzeczenia po radosne potwierdzenie.

Interesującą rzeczą było to, że najczęstsze odpowiedzi wcale nie dotyczyły sedna tego pytania! Wielu mówiło bowiem: „No, staram się prowadzić dobre, chrześcijańskie życie.” Tych zasługujących na pochwałę starań dziadek nigdy nie krytykował, ale z całą stanowczością podkreślał: „Jednak trzeba wiedzieć, czy jest się dzieckiem Bożym!” Mawiał, „że przyzwoite życie nie czyni nikogo dzieckiem Bożym.“ Również chrzest czy regularne uczęszczanie do kościoła tego nie daje.

Pomimo, źe rozwiązanie tego zagadnienia znajdujemy już w Starym Testamencie (por. Ezech. 36,24-38), miał z tym problem również znawca prawa w czasach Pana Jezusa, Nikodem. W Ewangelii Jana w 3. rozdziale zostało opisane jego nocne spotkanie z Jezusem. Nie jest naszym zamiarem pogardzanie przyzwoitym życiem lub religijnymi uczynkami, które swą postawą reprezentował ten uczony. Jednak scena ta ukazuje nam, że nie są one w stanie przynieść nam pokoju i prawdziwej społeczności z Bogiem. Są one jak liście figowe, którymi okryli się Adam i Ewa, żeby przykryć swój wstyd – zerwaną więź z Bogiem.

Nie, „liście figowca” nie wystarczą. Tego musiał nauczyć się również uczony w piśmie Nikodem: „Musicie się na nowo narodzić!” (Ew. Jana 3,7). Tak brzmiało przesłanie Pana Jezusa skierowane do niego i takie jest ono również i dla nas.

Dlatego chciałbym i Tobie zadać pytanie: „Czy jesteś dzieckiem Bożym?“

Dobry Zasiew - 21.04.2022
Obraz
0 Komentarze

Nigdy nie jest za późno na decyzję. Dz.Ap.4,12

2/23/2022

0 Komentarze

 
„I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.”
Dzieje Apostolskie 4,12

Pewien misjonarz opowiedział następującą historię:

W czasie naszej podróży zatrzymaliśmy się na chwilę w pewnej miejscowości i usiedliśmy w małej kawiarence znajdującej się na skraju rzeki. Zaczęliśmy rozmawiać z siedzącymi tam ludźmi, w przeważającej części turystami. Rozmowa nasza zeszła na temat wspaniałości Bożego stworzenia i Jego Świętego Słowa. Opowiedzieliśmy im dobrą nowinę o miłości Bożej i o zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa.

Ludzie ci uważnie słuchali, większość z nich przyznawała nam rację. W pewnym momencie wstał starszy mężczyzna i powiedział: „Wasza wiara ma rzeczywiście coś w sobie. Parę razy mogłem obserwować, że wasza nauka zmienia serca.”

Tak – powiedziałem – Słowo Boże ma moc zmienić serca i dać nowe życie! „A pan co na to powie? Czy nie chciałby pan osobiście przyjąć Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela i Pana, a tym samym uzyskać pokój z Bogiem? Czy nie chce pan dać się uratować przed wiecznym potępieniem?”.

„Ach”, odpowiedział mężczyzna, „ja mam 72 lata, i jeśli chodzi o te sprawy, nie pora na zmiany”. Zapytałem go: „A co, jeśli by pan wpadł do tej rzeki, a ktoś chciałby pana uratować, czy powiedziałby mu pan również: Ach, zostaw mnie, mam już przecież 72 lata!?” Po tych słowach ów miły, starszy pan roześmiał się i powiedział szybko: „Ma pan rację, ale...”

Właśnie na tym „ale” już niejeden się zatrzymał i nie zawrócił do Jezusa, „Ratownika” i Pana, a tym samym zaprzepaścił swoje wieczne szczęście.

Żadne imię oprócz Imienia Jezus nie daje zbawienia! – Tę prawdę podkreśla dzisiejszy wiersz ze Słowa Bożego.

Dobry Zasiew - 24.02.2022
Obraz
0 Komentarze

Kim jesteśmy? Rodzaju 1

2/22/2022

0 Komentarze

 
Uwielbiam tę analogię-
- Gdy Bóg chciał stworzyć ryby przemówił do morza.
- Gdy Bóg chciał stworzyć drzewa przemówil do ziemi
- Ale gdy Bóg chciał stworzyć człowieka zwrócił się do Siebie. Wtedy Bóg powiedział "Uczyńmy człowieka na nasz obraz i podobieństwo"
- Jeśli wyjmiesz rybę z wody zdechnie, a kiedy usuniesz drzewo z ziemi ono również obumrze. Podobnie gdy człowiek jest odłączony od Boga umiera. Bóg jest naszym naturalnym środowiskiem zostaliśmy stworzeni do życia w jego obecności. Musimy być z Nim połączeni, bo tylko w Nim istnieje życie. Pozostańmy w kontakcie z Bogiem, pamiętajmy że woda bez ryb jest zawsze wodą, ale ryby bez wody to nic.
Ziemia bez drzewa to wciąż ziemia, ale drzewo bez gleby to nic. Bog bez człowieka jest nadal Bogiem, ale człowiek bez Boga jest niczym.
Jeśli ta wiadomość dotrze do ciebie, przemyśl ją. Jak ważne jest trwanie w Bogu, życie w Jego obecności.
Pan Jezus powiedział: „Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie.” (Jan 15:5)
Nie wiesz, jak przybliżyć się do Boga?
W modlitwie oddaj Panu Jezusowi swoje życie, wszystkie swoje sprawy, poproś Go, aby przebaczył Twoje grzechy i prowadził Cię, tylko On.
Potem czytaj Słowo Boże, rozważaj, módl się, umacniają się w Panu. Poproś o społeczność ludzi wierzących.
Tak zaczyna się prawdziwe życie.
Czy już żyjesz?
Obraz
0 Komentarze

W Duchu i w Prawdzie. J.4,23; Hebr.13,15

2/5/2022

0 Komentarze

 
„Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie.”
„Przez niego [Jezusa] więc nieustannie składajmy Bogu ofiarę pochwalną, to jest owoc warg, które wyznają jego imię.”
Ewangelia Jana 4,23; List do Hebrajczyków 13,15

Ofiara pochwalna

Chwalić Boga – oznacza wysławiać Go, wielbić, opiewać Jego imię i Jemu dziękować.

Już przy stworzeniu świata, wydawane były okrzyki radości (por. Job 38,7). Potem był czas, który możemy nazwać wczoraj, kiedy bogobojni ludzie tacy jak: Noe, Abraham, Jakub i inni, oddawali Bogu cześć na pobudowanych przez siebie ołtarzach. Kiedy lud izraelski został uwolniony z niewoli egipskiej, wszyscy chwalili Boga śpiewem i sporządzili namiot na pustyni, aby wspólnie uwielbiać „Boga swojego zbawienia”. W późniejszym czasie, tacy mężowie jak np. Dawid, pisali pieśni pochwalne, a Salomon wzniósł trwałą budowlę – świątynię, aby z niej wznosiła się stale chwała dla Boga.

Dzisiaj czcicielami są zbawieni ludzie, którzy uwolnieni od swoich grzechów i od śmierci wiecznej, zanoszą uwielbienie i podziękowania Panu Jezusowi Chrystusowi, ponieważ to On wykupił ich przez swoją śmierć. Wysławiają też Boga Ojca, ponieważ stali się Jego dziećmi. On dał Swego Jednorodzonego Syna dla nich i w Nim w pełni się objawił. Ileż powodów mają chrześcijanie, żeby dziękować Bogu i czcić Go ponad wszystko!

Wkrótce niebo i ziemię wypełni absolutna chwała. Będzie ona zwrócona całkowicie ku Panu Jezusowi Chrystusowi, „Barankowi”, który przez swoją przebłagalną krew wykupił dla Boga ludzi z każdego narodu.

Dobry Zasiew - 06.02.2022
Obraz
0 Komentarze

Sedno wiary

1/6/2022

0 Komentarze

 
„A gdy was wodzić będą do synagog i do urzędów, i do władz, nie troszczcie się, jak się bronić i co mówić będziecie. Duch Święty bowiem pouczy was w tej właśnie godzinie, co trzeba mówić.”
Ewangelia Łukasza 12,11.12

Pewien chrześcijanin z Chin, został aresztowany z powodu swojej wiary i przebywał już od dłuższego czasu w więzieniu. W końcu stanął również przed sądem.

Postawione więźniowi przez sędziego pytanie miało ironiczny wydźwięk: „Czy wciąż wierzy pan w chrześcijaństwo?”. Pytany odpowiedział: „To nie chrześcijaństwo jest przedmiotem mojej wiary”. Sędzia zapytał wtedy: „Jeśli nie, to w co pan wierzy?”. – „Wierzę w Jezusa Chrystusa, a więc nie w religię, lecz w Osobę”, odpowiedział sędziemu wierzący chrześcijanin. Kontynuując, mówił dalej: Panie sędzio, nie zostałem właściwie zrozumiany, gdyż można zamknąć kościoły, uwięzić nawet wszystkich chrześcijan, zakazać wszelkich zgromadzeń, albo nawet spalić Biblie – lecz czy to wszystko może zabrać z mojego serca Pana Jezusa? On jest wieczny, żyje w moim sercu i stamtąd nie można Go usunąć! Gdyby nawet mnie Pan skazał na śmierć, to znajdę się wtedy u Niego w wieczności.

Dobry Zasiew - 07.01.2022
Obraz
0 Komentarze

Słowo Boga, Hebr.4,12; Przyp. 2,15

10/25/2021

0 Komentarze

 
„Synu mój! Jeżeli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania (…), wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga.”
Przypowieści Salomona 2,1.5

Biblia jest Słowem nieograniczonego Boga, zaś człowiek istotą ograniczoną – w każdej jednej sferze swojego istnienia. Dlatego żaden z nas nie powinien uważać, że zdoła wszystko zgłębić i zrozumieć. By to osiągnąć, musiałby być takim, jak Bóg.

Konieczne jest uznanie faktu, że nasze pojmowanie i możliwości są ograniczone; należy zaufać temu, co mówi Bóg w swoim Słowie. Również uczniowie Jezusa nie zawsze rozumieli słowa swojego Mistrza, a jednak przyjmowali je, gdyż Mu zaufali. Niektóre Jego słowa zrozumieli dopiero po jakimś czasie. Również dzisiaj każdy wierzący może tego doświadczać.

Biblia jako księga stanowi godną podziwu jedność. Fascynuje czytelników spójnością myśli i przekazu. Każda jej część odnosi się do reszty, dlatego trudno jest właściwie zrozumieć jakiś pojedynczy jej fragment, nie biorąc pod uwagę całości. Poszczególne miejsca Pisma Świętego wzajemnie się uzupełniają i im więcej się w nie wgłębiamy, tym bardziej je rozumiemy.

Czytamy Biblię, bo pragniemy znaleźć w niej Boga i przyjąć Jego pouczenia. Powinniśmy też odrzucić wszelkie z góry przyjęte założenia i krytyczne interpretacje.

Przez uważne czytanie Biblii wielu ludzi przekonało się o istnieniu Boga i o Jego wielkiej miłości, którą okazał nam w Jezusie Chrystusie. Nawrócili się oni do Boga, a nie do jakiejś religii czy wyznania, bo jedynie Słowo Boże jest prawdą! Ludzkie teorie nie mogą się z nim równać.

Dobry Zasiew - 25.10.2021
Obraz
0 Komentarze

Co dalej po śmierci? 2 Kor. 5,8

10/18/2021

0 Komentarze

 
„Wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana.”
2 List do Koryntian 5,8

Śmierć – koniec czy początek?

Na terenie Wigierskiego Parku Narodowego znajduje się dawny Klasztor Kamedułów, w którego podziemiach są katakumby zmarłych mnichów. Na ścianie głównego pomieszczenia widnieje malowidło przedstawiające dawnego przeora klasztoru, którego za rękę trzyma kościotrup. Pod spodem umieszczony jest napis: Memento Mori, co znaczy „Pamiętaj, że umrzesz”. Jest to jedna z tych prawd, o których ludzie chcieliby dziś jak najszybciej zapomnieć. W ostatnich latach temat śmierci próbuje się banalizować przez coraz bardziej popularne maskarady uliczne pod popularyzowanym hasłem „halloween”. Z drugiej strony często zdarza się, że przed kimś, kto jest śmiertelnie chory, ukrywa się ten fakt aż do końca. Dlaczego unikamy tematu śmierci? Śmierć, to koniec ziemskich radości i nadziei, to dla większości ludzi przejście do innej, nieznanej i niepewnej rzeczywistości, a wielu wręcz uważa, że to koniec wszystkiego – pustka.

Jest to nadzwyczaj interesujące, że dla apostoła Pawła, biblijnego pisarza połowy Nowego Testamentu, śmierć była czymś, czego nie mógł się doczekać. Pisał on: „Dla mnie życiem jest Chrystus, a śmierć zyskiem (…) pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej” (List do Filipian 1, 21.23). Nie był on w ogóle przerażony końcem życia tu na ziemi, ale raczej tęsknił za wspaniałym życiem TAM, u boku swego Zbawiciela. Paweł był całkowicie pewny dokąd idzie, z kim tam się spotka i jak tam będzie!

Wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana.

Także i my wierząc obietnicom Pisma Świętego możemy mieć taką samą pewność jak apostoł Paweł. Uczestnicząc w pogrzebach ludzi nienawróconych, zapewne często mamy poczucie, że minęli się oni z ewangelią i bezpowrotnie stracili możliwość zbawienia. Z drugiej strony na pogrzebie człowieka pojednanego z Bogiem jesteśmy pełni nadziei i mimo chwilowego smutku, cieszymy się perspektywą spotkania z nim w niebie.

Na kartach Nowego Testamentu opisane jest zdarzenie, które miało miejsce na wysokiej górze (prawdopodobnie na Górze Hermon), jak wielkie wrażenie zrobił na apostołach widok Mojżesza i Eliasza, którzy przecież obaj odeszli z tej ziemi przed setkami lat, a teraz byli razem z Jezusem, którego szaty i oblicze świeciło nadzwyczajnym blaskiem! W tamtym momencie Bóg odsłonił nieco ze świata niewidzialnego, abyśmy przez trzech świadków tego wydarzenia: Piotra, Jana i Jakuba, byli pewni tego, że wierzący po śmierci są razem z Panem w niebie, że rozpoznają się i są szczęśliwi.

Jezus Chrystus w swojej nieskończonej łasce przywrócił do życia zmarłego Łazarza, brata Marii i Marty, na skutek czego wielu Żydów uwierzyło w Niego. Na podstawie czynów i wypowiedzi Chrystusa Jezusa zapisanych w Biblii, możemy z całą pewnością powiedzieć, że życie człowieka trwa dalej po jego śmierci, i że o miejscu naszego wiecznego przebywania decydujemy teraz, będąc jeszcze tu na ziemi.

Pewna starsza chrześcijanka powiedziała: Ja już się do tego świata nie nadaję. Nic mnie tu nie cieszy. Chciałabym już iść do Pana Jezusa. To samo pragnienie wyrażają słowa pieśni:

Od tych czasów czczej marności
Przyjdź już Jezu, słysz błaganie,
Z tego świata uszedł bym
Na wesele wprowadź mnie!
Do Baranka wspaniałości,
Pragnę dziś pójść na mieszkanie,
Tam w ojczyźnie być już z Nim.
Tam u ciebie być już chcę.

"DOBRY ZASIEW" 18-19.10.2021
Obraz
0 Komentarze

Strach przed śmiercią. 1 Kor. 15,55-57

10/11/2021

0 Komentarze

 
„Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje? [...] Ale Bogu niech będą dzięki, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.”
1 List do Koryntian 15,55.57

Większość ludzi bardzo niechętnie myśli o śmierci. Najchętniej pozostaliby na zawsze na ziemi, aby korzystać z tego, co oferuje ten świat. A jednak nie ma niczego, co byłoby tak pewne, jak fakt, że musimy umrzeć.

Cóż więc? Nie chodzi o to, czy umrzemy, lecz o to, jak umrzemy: czy Twoje sprawy z Bogiem zostały uporządkowane, to znaczy czy Twoje grzechy są przebaczone. Jeśli tak jest, dostrzegasz, że możesz ze spokojem spoglądać na śmierć. Wiesz, że Pan Jezus, Syn Boży i Twój Zbawiciel, na Golgocie odebrał śmierci jej żądło i zniweczył Twoje grzechy z ich niszczącą, śmiertelną mocą. To właśnie to daje Twej duszy cudowny pokój.

Uświadomiłem to sobie w szczególny sposób, gdy byłem obecny przy łożu śmierci mojego przyjaciela. Człowiek ten już jako chłopiec dostąpił odpuszczenia swoich grzechów przez krew Pana Jezusa, wyznając w szczerej pokucie Mu swoje grzechy. W dziecięcej wierze przyjął Go jako Zbawiciela. Przez wiele lat żył krocząc w śladach swojego Pana. Teraz jednak czuł, że jego czas na ziemi był policzony. Pożegnał się ze wszystkimi swoimi bliskimi i przyjaciółmi; dla każdego posiadał słowo otuchy lub napomnienia. Z każdą chwilą ubywało mu sił. Na koniec zaczął mówić ze swoim Panem. W usilnej modlitwie dziękował Mu za zbawienie, które od Niego otrzymał, za wierne prowadzenie i zachowanie na całej drodze jego życia. Jego modlitwa była pochwałą miłości i łaski Pana. Potem w pokoju nastała cisza... Pół godziny później był w upragnionej ojczyźnie, w raju u Pana Jezusa!

Czy TY też potrafisz tak umrzeć?

"DOBRY ZASIEW" 12.10.2021
Obraz
0 Komentarze

Czy wierzysz? Hebr.4,2

10/10/2021

0 Komentarze

 
„Lecz tamtym słowo usłyszane nie przydało się na nic, gdyż nie zostało powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli.’
List do Hebrajczyków 4,2

„Nie zgadzam się z takim podziałem – powiedział ktoś kiedyś do mnie. – Zbawiony albo zgubiony, wierzący albo niewierzący – to jest zbyt proste”.

A co Bóg myśli na ten temat? Pismo Święte wyraźnie rozróżnia pomiędzy tymi, którzy przyjęli ewangelię, a tymi, którzy w nią nie uwierzyli. Tym drugim nic nie pomoże, nawet jeśli często słuchają Słowa Bożego bądź je czytają, gdyż nie przynosi ono żadnych owoców w ich życiu. Wielu ludzi ceni sobie poetyckie piękno Psalmów czy moralne przesłanie Kazania na górze, jednak nie przyjmuje osobiście zawartej w nich Bożej nowiny mówiącej, że każdy człowiek jest grzesznikiem, a Jezus Chrystus jedynym, kto może ratować – Zbawicielem. Takie osoby można by porównać do ciężko chorych, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości diagnozy i dlatego wzbraniają się przed zażyciem lekarstwa.

Inaczej jest z wierzącymi, którzy przyjęli Bożą ewangelię. Narodzili się oni na nowo przez Ducha Świętego i Słowo Boże (Ew. Jana 3,5; 1. Piotra 1,23). Z pewnością nie są oni lepsi od innych ludzi ani nie mają większych zasług, ale w prostocie serca przyjęli Boży osąd dotyczący ich osoby i uwierzyli w zbawcze dzieło Pana Jezusa na krzyżu. Dlatego ich realna pozycja przed Bogiem jest zupełnie inna. Biblia mówi o nich: „Przyjęliście Słowo Boże, które od nas słyszeliście nie jako słowo ludzkie, ale, jak jest prawdziwie, jako Słowo Boże, które też w was wierzących skutecznie działa” (1. Tes. 2,13).

Dlatego też całkowicie zasadne jest pytanie: Czy naprawdę należysz do tych uratowanych? Czy wierzysz z całego serca w Jezusa Chrystusa – zmarłego i zmartwychwstałego Pana?

"DOBRY ZASIEW" 11.10.2021
Obraz
0 Komentarze

Jesteś cenny

9/12/2021

0 Komentarze

 
Popatrz na ludzi wokół jako na dar. Nawet ten najgorszy, najpodlejszy jest lekcją. Ci piękni są prezentem i pomocą. Ty tez jesteś darem dla innych.
Nie inaczej. Jesteś potrzebny i kochany przez Boga. Nikt nie jest pomyłką. Nikt się Bogu nie wymknął spod kontroli.
Odchodzimy, grzeszymy, tak - oddalamy się od Boga. Niektórzy nawet przeczą Jego istnieniu, Jego dobroci, czy miłości, ale to nie zmienia Jego istoty i natury. On jest miłością i jest niezmienny.
Kocha.
Obraz
Obraz
0 Komentarze

Dokument o działaności organizacji

8/23/2021

0 Komentarze

 
Wstrząsający dokument przedstawiający prawdziwy obraz organizacji. Relacje ludzi znających działania sekty od wewnątrz. Tajne dokumenty, które ujrzały światło dzienne. To wszystko znajdziesz w tym filmie.


O czym mowa?
O braku reakcji na krzywdę dzieci, o ochronie oprawców, o polityce Strażnicy, gdzie dobro marki ceni się ponad wszystko.


Jeżeli jesteś świadkiem Jehowy i z oddaniem służysz organizacji, wiedz, ze nie podążasz za Bogiem, ale za ludźmi. Jesteś manipulowany i okłamywany, a Twoja rodzina nie jest bezpieczna.
Wiedz, ze reguła dwóch świadków w sprawach o molestowanie, czy gwałt, nie jest biblijna; ostracyzm nie jest biblijny, i ze nie można mówić o wykluczeniu w imię miłości.
Wiedz także, ze zakaz transfuzji krwi nie jest biblijny, a pochłonął wiele niewinnych ofiar, w tym dzieci.


Obudź się, Przyjacielu. Miej odwagę konfrontować „prawdę” serwowaną przez Strażnicę z rzeczywistością. Miej odwagę!
0 Komentarze

Wezwanie imienia Pana. Rz.10,9

8/19/2021

0 Komentarze

 
Wezwanie Chrystusa ku zbawieniu

„Każdy jednak, kto wzywać będzie Imienia Jahwe, będzie wybawiony, bo na górze Syjon i w Jeruzalem będzie ocalenie - jak zapowiedział Jahwe; i do wybawionych należeć będą ci, których Jahwe wezwie”. - Księga Joela 3:5, BP

Prorok zapewnia, że każdy Izraelita, który z wiarą wezwałby imienia Jahwe, będzie zbawiony.

To doprawdy znamienne, że w 10 rozdziale Listu do Rzymian werset ten przytoczono w kontekście Chrystusa.

„Jeśli więc uroczyście wyznasz ustami swymi, że Jezus jest Panem, i sercem swoim uwierzysz, że Bóg spowodował Jego zmartwychwstanie, otrzymasz zbawienie. Wiara przyjęta sercem prowadzi do usprawiedliwienia, uroczyste zaś wyznanie jej ustami prowadzi ku zbawieniu. Pismo bowiem mówi: ‘Każdy, kto wierzy w Niego, nie dozna wstydu’. Bo nie ma różnicy między Żydem i Grekiem, gdyż Ten sam jest Panem wszystkich, hojnym dla wszystkich, którzy Go wzywają. Każdy bowiem, kto wezwie imienia Pana, dostąpi zbawienia” (Rzymian 10:10-13, BP).

Dalszy kontekst dowodzi, że chodzi o wezwanie Imienia Pana Jezusa ku zbawieniu: „Jakże więc będą Go wzywać, skoro nie uwierzyli w Niego? A jak będą wierzyć, skoro nie usłyszeli o Nim? Jak zaś będą słyszeć, skoro im nikt o Nim nie głosi?” (Rzymian 10:14, BP).

Żydzi w I wieku wierzyli w Boga Jahwe i słyszeli o Nim. Natomiast nie uwierzyli w Mesjasza, a wielu z nich nawet o Nim nie słyszało.

Zatem chcąc być zbawionym, trzeba uwierzyć w prawdę o zbawczej śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa, odwrócić się od grzechu, uchwycić się wiarą Zbawiciela i wezwać Go w szczerej modlitwie.


Szymon M.
Obraz
0 Komentarze

Oddaj życie Chrystusowi już dziś! Nie zwlekaj.

8/16/2021

0 Komentarze

 
„Lecz gdy [Paweł] zaczął mówić o usprawiedliwieniu, o wstrzemięźliwości i o przyszłym sądzie, Feliks zaniepokoił się: Na teraz dość, odejdź; w sposobnej chwili każę cię zawezwać.”
Dzieje Apostolskie 24,25

„Drogi Pawle, dajmy sobie już z tym spokój. Miło było cię poznać. Masz śmiałe, interesujące poglądy, a wszystko, o czym mówisz, brzmi naprawdę przekonująco. Jednak tematy, które teraz poruszyłeś, takie jak usprawiedliwienie, wstrzemięźliwość i sąd, są zbyt poważne, by tak od razu o nich mówić. Z pewnością warte są głębszego zastanowienia.

Mam nadzieję, Pawle, iż rozumiesz, że ja naprawdę nie mam czasu na takie sprawy – z racji zajmowanego wysokiego stanowiska mam bardzo wiele obowiązków, nie mówiąc o tym, że są do zrealizowania wielkie i czasochłonne projekty, za które jestem odpowiedzialny.

Pawle, odłóżmy to może na później. Gdy przybędzie mój zastępca, ja będę miał więcej czasu. Wtedy z pewnością zajmiemy się tą sprawą bardziej szczegółowo. A gdyby nawet do tego nie doszło, to niedługo odejdę na emeryturę. Wtedy będę miał już mnóstwo czasu”.

Być może w ten sposób myślał i podobnie mówił namiestnik Feliks. Czy nikt mu wtedy nie powiedział: „Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia” (2. Koryntian 6,2) oraz „Dziś, jeśli głos jego (Boga) usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych...” (Hebr. 3,7-8)? Była to chwila, w której to Bóg przemawiał do niego i czekał na właściwą reakcję z jego strony, ale ona nie nastąpiła. Jaka szkoda, że nie było odzewu z serca tego człowieka, choć był tak blisko zbawienia! Tak samo i dzisiaj jest z ludźmi, którzy słysząc ewangelię, nie przyjmują jej, a później, gdy przychodzi nagła choroba czy inne nieszczęście, często jest już za późno, by podjąć jakąkolwiek decyzję. Ten opisywany w Nowym Testamencie wysoko postawiony urzędnik miał rzeczywiście władzę nad tym, co się działo „dzisiaj”, jednak „jutro” – wbrew jego osobistym złudzeniom – nie należało do niego. Jakże byłoby dobrze, gdyby swoje „dzisiaj” wykorzystał! To byłaby najważniejsza decyzja w jego życiu!


Dobry Zasiew - 16.08.2021
Obraz
0 Komentarze

Wartość ofiary Chrystusa. J.3,16

8/15/2021

0 Komentarze

 
„Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.”
Ewangelia Jana 3,16

Przytoczmy parę innych cytatów, które przedstawiają cel ofiary Pana Jezusa:

Galacjan 2,20: „Syn Boży, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie”. Kogo Jezus chciał zdobyć, gdy wydał na śmierć samego siebie? Mnie, grzesznego człowieka! Nawet gdybym żył na świecie tylko ja, to i tak umarłby za mnie! W Liście do Rzymian 5,8 napisano, że umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami. Jak bardzo fakt ten unaocznia wielkość Jego miłości! Gdy byliśmy godnymi pogardy grzesznikami, On widział w nas owoc dzieła, które sam miał wykonać. Patrzył na nas przez pryzmat odkupienia, a Jego miłość nawet w grzeszniku znalazła powód, by ofiarować się bez reszty.

1. Koryntian 15,3: „Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism”. Wypowiedź ta zawiera całą ewangelię, wyraża powód śmierci Chrystusa. Aby nas nabyć, musiał uregulować sprawę grzechu.

Galacjan 3,13: On umarł, aby „wykupić nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem”. Czy jesteśmy w stanie zrozumieć, że święty i sprawiedliwy Bóg posunął się w swojej miłości tak daleko, że gotów był utożsamić się z przeklętymi?

Galacjan 1,4: „Który wydał samego siebie za grzechy nasze, aby nas wyzwolić z teraźniejszego wieku (BT, świata) złego według woli Boga i Ojca naszego”. Czy my chrześcijanie zdajemy sobie dostatecznie sprawę z tego, że gdy Chrystus umierał jako przebłaganie za nasze grzechy, miał na celu odłączenie nas od tego świata? Czy urzeczywistniamy ten Boży cel w naszym postępowaniu?

Ew. Jana 11,52: „Jezus miał umrzeć (…) nie tylko za naród, lecz też aby zebrać w jedno rozproszone dzieci Boże”. On pragnął już tu na ziemi zgromadzić odkupionych jako jedną rodzinę Bożą!

1 Piotra 3,18: „Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał (...), sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga”. Jakże głęboki jest rezultat ofiary Jezusa! „Nosiłem was na skrzydłach orlich i przywiodłem was do siebie” (2 Mojż. 19,4). W Ewangelii Jana 14,6 czytamy: „Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie”.

2 Koryntian 5,15: „A umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony”. Świadomość znaczenia śmierci Chrystusa zadaje ostateczny cios wszelkiemu egoizmowi, za sprawą którego człowiek błędnie jest sam dla siebie centrum, któremu wszystko podporządkowuje.


Dobry Zasiew - 15.08.2021
Obraz
0 Komentarze
<<Poprzednia

    JW Pomoc

    Witamy Cię serdecznie na blogu strony Grupy Wsparcia dla byłych Świadków Jehowy.

    Kategorie

    Wszystkie
    321aska
    379ycie Z Bogiem
    AKTUALNOŚCI
    AKTUALNOŚCI
    BIBLIA
    BOŻE DZIAŁANIE
    CHRZEST
    CYTATY ZE STRAŻNIC
    CYTATY ZE STRAŻNIC
    CZŁOWIEK
    DUCH ŚWIĘTY
    ESCHATOLOGIA
    FILMY
    GŁOSZENIE
    GRZECH
    IMIĘ BOŻE
    IMIĘ BOŻE
    ISTOTA BOGA
    JEZUS CHRYSTUS
    KONFERENCJE I SPOTKANIA
    KOŚCIÓŁ
    KRZYŻ
    KSIĄŻKI
    MODLITWA
    NAPISZ DO NAS
    NASZE WYZNANIA
    NAUCZANIE ŚJ
    OSTRACYZM
    PODSTAWY WIARY
    POLEMIKA
    PROBLEMY BYŁYCH ŚJ
    PROROCTWA
    STRACH
    SWIADECTWA
    WSPARCIE
    WYBRANE WERSETY
    WYKLUCZENIE
    ZADAJ PYTANIE
    ZBAWIENIE

    Archiwa

    Maj 2022
    Kwiecień 2022
    Marzec 2022
    Luty 2022
    Styczeń 2022
    Październik 2021
    Wrzesień 2021
    Sierpień 2021
    Lipiec 2021
    Czerwiec 2021
    Maj 2021
    Marzec 2021
    Luty 2021
    Styczeń 2021
    Grudzień 2020
    Listopad 2020
    Październik 2020
    Wrzesień 2020
    Sierpień 2020
    Czerwiec 2020
    Maj 2020
    Kwiecień 2020
    Wrzesień 2019
    Sierpień 2019
    Lipiec 2019
    Maj 2019
    Kwiecień 2019
    Marzec 2019
    Luty 2019
    Styczeń 2019
    Grudzień 2018
    Listopad 2018
    Październik 2018
    Wrzesień 2018
    Sierpień 2018
    Lipiec 2018
    Maj 2018
    Kwiecień 2018
    Marzec 2018
    Luty 2018
    Styczeń 2018
    Grudzień 2017
    Listopad 2017
    Październik 2017
    Wrzesień 2017
    Sierpień 2017
    Lipiec 2017
    Czerwiec 2017
    Maj 2017
    Kwiecień 2017
    Marzec 2017
    Luty 2017
    Styczeń 2017
    Grudzień 2016
    Listopad 2016
    Październik 2016
    Wrzesień 2016
    Sierpień 2016
    Maj 2016

    Kanał RSS



DONATE / WESPRZYJ NAS
Obraz
KOŚCIÓŁ EWANGELICZNY MISJA ŁASKI W WARSZAWIE
ul. Okocimska 3
01-114 Warszawa

Nabożeństwa:
Niedziela, godz. 11:00
Środa, godz. 19:00

Numer konta Kościoła. 
Bank Credit Agricole Polska: 
Kościół MISJA ŁASKI
PL 70 1940 1076 3009 2644 0001 0000
SWIFT: AGRIPLPR
  • Witamy
  • O nas
  • Historia
  • Wierzymy
  • Kościoły
  • Media
    • Nabozenstwa Online
    • Q&A
    • Publikacje
    • PolCon 2016 - YouTube >
      • PolCon 2015
      • PolCon 2014
    • Nauczania Audio >
      • Q&A Mam Pytanie
      • 10 przykazań - audio
      • ŁASKA - ŁK 15
      • Eurocon 2018
    • Nauczanie video >
      • Nauczanie video 1
      • Nauczanie video 2
      • Nauczanie video 3
      • Carl H. Stevens
      • 10 przykazań
      • Prawdziwe Relacje
      • Kręgosłup - przekonania
    • Galeria zdjęć >
      • PolCon 2015
      • Zakonczenie ChIBiM - Krakow
      • Eurocon 2014
      • Festiwal Nadziei
      • Bielice 2013
    • Muzyka
    • Swiadectwa
    • GGWO YouTube
    • GGWO Facebook
    • BIBLIA audio
    • PolCon 2022 >
      • PolCon 2022 ANG
  • Blog
  • Służby
  • Kontakt
  • English